Państwowe miliony dla Chabad Lubawicz? Wątpliwości wokół grantów Fundacji PZU

1
624

Państwowe miliony dla Chabad Lubawicz? Wątpliwości wokół grantów Fundacji PZU

Fundacja PZU jest sponsorem żydowskiej sekty Chabad Lubawicz w Polsce.

Warszawa, w niewielkiej sali na Mokotowie – półki z książkami hebrajskimi, kilka ekranów multimedialnych, stolik do warsztatów. Spokojna melodia: kilku seniorów ogląda film o historii Żydów, co chwila dochodzi śmiech dzieci przy rysowaniu menory. Na jednej ze ścian duża tablica: „Strona internetowa Chabad Lubawicz oraz pracownia multimedialna powstały dzięki wsparciu: Fundacja PZU”. To z pozoru przeciętny obraz – edukacji, dialogu, dialogu międzygeneracyjnego. A jednak podpis skrywa pytanie: dlaczego państwowa grupa ubezpieczeniowa znalazła się za kulisami judaistycznego ruchu religijnego?

Według Raportu ESG PZU za 2023 rok, Fundacja PZU została powołana w 2004 roku i wyróżnia się jako sprzyjająca edukacji dzieci, kulturze wysokiej, wyrównywaniu szans oraz wsparciu osób z niepełnosprawnościami . W 2022 roku otrzymała od fundatora — Grupy PZU — prawie 34 mln zł, z czego przeznaczono 27,1 mln zł na cele statutowe (m.in. edukacja 4 mln, kultura 7,3 mln).

Procedury grantowe podkreślają transparentność — konkursy z oceną formalną i merytoryczną przez ekspertów, wymóg wkładu własnego (10 %), limity dotacji: do 15 tys. zł w konkursie „PZU z Kulturą”, do 50 tys. zł w innych. Fundacja nie publikuje publicznie listy beneficjentów poszczególnych grantów.

Z audytów wewnętrznych i materiałów prasowych wyłania się konflikt wartości: choć regulamin zakazuje wspierania celów religijnych, partie polityczne i organizacje lobbingowe, PZU przyznało miliony złotych m.in. fundacji Lux Veritatis (o. Rydzyk) i Fundacji Jana Pietrzaka. Audytowano też darowizny do organizacji katolickich, SKOK-ów, straży pożarnych — mimo że statutowo wskazane są cele edukacyjne i społeczne.

Chabad Lubawicz w Polsce

Globalny ruch, lokalna fundacja

Ruch Chabad‑Lubawicz ma korzenie chasydzkie, ponad 3 000 ośrodków na świecie – także w Polsce działa Fundacja Chai od 2005 roku, prowadząca synagogę Izaaka w Krakowie, jesziwę, bibliotekę, pracownię edukacyjną, wsparcie dla Żydów religijnych i świeckich. Według ich strony, pracownia multimedialna powstała dzięki wsparciu Fundacji PZU, umożliwiając zajęcia dla dzieci, seniorów, warsztaty językowo-multimedialne oraz projekt „Masz pytanie? Rabin odpowie!”.

Media niezależne (np. Polin, wPrawo.pl, medianarodowe.com, nczas.com) często określają Chabad jako „żydowską sektę”, wskazując na rzekome powiązania z polityką PiS, działalność lobbingową i wpływy kulturowe. Konflikt z Gminą Wyznaniową Żydowską w Krakowie dotyczył bezumownego korzystania z synagogi, zadłużenia 300 tys. zł i zarzutów o ingerencję w instalację elektryczną.

  • Z medialnych relacji (wPrawo.pl, medianarodowe.com): „PZU wspiera żydowską sektę Chabad Lubawicz”. — to część narracji krytycznej, oskarżającej ruch o wpływy religijno-polityczne.

  • Audytorzy PZU (via Reddit i raporty): pojawiają się wątpliwości co do politycznego wykorzystania funduszy PZU — „realizację kampanii wyborczej (…) środki płynęły do mediów środowiska”.

  • Ekspert NGO (wist): procedury dotacyjne zazwyczaj dostępne, ale brak jawności beneficjentów w sprawozdaniach – komentarze użytkowników: „sprawozdania krótkie i nic nie mówią…”.

  • Gmina Żydowska Kraków: oficjalne pismo wspomina zadłużenie i konflikty techniczne ze strony Chabad – nieobecność formalnych umów i przekroczenia eksploatacyjne.

Do dziś Fundacja PZU nie ujawniła publicznie konkretnej listy beneficjentów ani wysokości poszczególnych dotacji. Nie wiemy, czy wsparcie dla Chabad było jednorazowe (np. 15–50 tys. zł w ramach konkursu), czy nieregularne. Wiadomo natomiast, że PZU w latach 2016–22 znacznie zwiększyło skalę działania: z ok. 2 mln zł grantów rocznie do ponad 20–27 mln zł .

Czy wsparcie Chabad było finansowane w standardowym trybie konkursowym (z wkładem własnym, oceną ekspertów), czy też – jak w przypadkach wsparcia innych podmiotów religijnych – przez dotację pozakonkursową? Regulamin zabrania wsparcia celów religijnych, politycznych i legislacyjnych.

Z jednej strony Fundacja PZU deklaruje cele świeckie: edukacja, kultura, niepełnosprawność. W praktyce jednak część dotacji trafia do instytucji wyznaniowych (np. lux Veritatis). To rodzi pytania: czy instytucje państwowe mogą wspierać działalność religijną, i jeśli tak — jak zachować priorytety statutowe?

Wbrew regulaminowi, audyty wskazują przypadki dotacji poza statutem. Brakuje jawności: nie wiadomo, ile i komu. Przez to każdy gest staje się polem do interpretacji – filantropia czy polityczny sponsoring?

Konflikt między Gminą Wyznaniową Żydowską a Chabad ujawnia tarcia wewnątrz społeczności: czy Chabad działa samowolnie, czy zgodnie z lokalnymi strukturami? Jest to kluczowe przy ocenie legitymacji organizacji do odbioru grantów instytucjonalnych.

Pytania które warto zadać

  1. Jakie były kwoty i tryby przyznania wsparcia? — Czy przez konkursy, czy dotacje pozakonkursowe?

  2. Decydenci: kto zatwierdził wsparcie Chabad? Czy rada grantowa zaakceptowała próg wkładu?

  3. Sprawozdawczość: czy Fundacja Chai rozliczyła się publicznie z wykorzystania dotacji?

  4. Perspektywa Gmin Żydowskich: jak oceniają działalność i relacje z PZU–Chai?

  5. Niezależni eksperci: jaki wpływ na reputację firmy państwowej niesie sponsorowanie ośrodków religijnych?

W sali na Mokotowie dzieci rysują menory, seniorzy uczą się historii Żydów. To obraz, który sam w sobie nie budzi sprzeciwu. Ale w tle są publiczne pieniądze, tajemnice dotacji, konflikty wyznaniowe i pytania o granice państwowego mecenatu.

Bo kiedy instytucja ubezpieczeniowa, kontrolowana przez Skarb Państwa, wspiera organizacje religijne – niejawnie i bez pełnych rozliczeń – nie wystarczy już mówić o „edukacji” czy „kulturze”. Trzeba zapytać, kto podejmuje decyzje, na jakich zasadach, i w czyim interesie.

 

Like
2
Kategorie
Pogoda
Reklama
Czytaj więcej
Wooble https://wooble.pl