Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego: Nowy rozdział w polskiej polityce

Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego: Nowy rozdział w polskiej polityce
6 sierpnia 2025 roku, Warszawa. Dzień, w którym naród polski powitał nowego prezydenta, Karola Nawrockiego, stawiając przed nim zadanie poprowadzenia kraju w burzliwych czasach. Czy jego wizja „Planu 21” stanie się fundamentem nowej ery?
Świt nowej prezydentury6 sierpnia 2025 roku, o godzinie 9:55, gmach Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej wypełnił się wyczekiwaniem. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia i Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, w uroczystym geście, powitali prezydenta elekta Karola Nawrockiego i jego małżonkę Martę. Sala posiedzeń, pełna posłów, senatorów, członków rządu, byłych prezydentów i przedstawicieli korpusu dyplomatycznego, pulsowała energią chwili. Wśród obecnych znalazł się ustępujący prezydent Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą, których publiczność pożegnała oklaskami i okrzykami „dziękujemy”. Byli tam także premier Donald Tusk, byli prezydenci Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski, a także tłumy Polaków na ulicach Warszawy, którzy przyjechali, by świętować historyczny moment.
Brakowało Lecha Wałęsy, który wcześniej zapowiedział, że nie weźmie udziału w uroczystości, publicznie wyrażając swoją krytykę wobec nowego prezydenta. O godzinie 10:15 Karol Nawrocki, historyk, były dyrektor Muzeum II Wojny Światowej i prezes Instytutu Pamięci Narodowej, stanął przed Zgromadzeniem Narodowym, by złożyć przysięgę. Jego słowa, wypowiedziane z powagą, odbiły się echem w sali: „Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem”. Kończąc słowami: „Tak mi dopomóż Bóg”. W tej chwili, formalnie, Karol Nawrocki stał się prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej, otwierając nowy rozdział w historii kraju.
Człowiek z misjąKarol Nawrocki, urodzony w 1983 roku w Gdańsku, nie jest typowym politykiem. Jego droga do Pałacu Prezydenckiego wiodła przez sale wykładowe, archiwa historyczne i muzea, a nie przez parlamentarne korytarze. Jako historyk i były prezes IPN, Nawrocki zyskał rozpoznawalność dzięki swojej pracy nad upamiętnianiem polskiej historii, szczególnie trudnych kart związanych z II wojną światową i komunizmem. Jego kampania wyborcza, popierana przez Prawo i Sprawiedliwość oraz „Solidarność”, była opowieścią o „Polsce normalnej” – suwerennej, bezpiecznej i rozwijającej się. W drugiej turze wyborów, 1 czerwca 2025 roku, pokonał Rafała Trzaskowskiego, zdobywając 50,89% głosów przy rekordowej frekwencji 71,63%. Wynik ten, choć ciasny, był świadectwem głębokich podziałów w polskim społeczeństwie, ale też ogromnego zaufania, jakim obdarzono Nawrockiego.
W rozmowie z prof. Anną Siewierską-Chmaj, politolożką z Uniwersytetu Rzeszowskiego, pytamy o fenomen Nawrockiego. „To człowiek, który mówi językiem zwykłych ludzi, ale z akademicką precyzją. Jego narracja o suwerenności i normalności trafia do Polaków zmęczonych polaryzacją. Pytanie, czy zdoła przekuć tę retorykę w realne działania” – mówi Siewierska-Chmaj. Z kolei Janusz Kowalski, poseł Suwerennej Polski i jeden z kluczowych zwolenników Nawrockiego, podkreśla: „Karol to nie tylko historyk, ale człowiek z wizją. Jego ‘Plan 21’ to odpowiedź na potrzeby Polaków – od seniorów po młodych przedsiębiorców”. Jednak nie wszyscy podzielają ten entuzjazm. Adam Bodnar, minister sprawiedliwości, w rozmowie z TVN24 wyraził obawy co do potencjalnych konfliktów między Pałacem Prezydenckim a rządem, wskazując na różnice ideologiczne i spory wokół praworządności.
„Plan 21” – wizja czy obietnica?
W swoim pierwszym orędziu przed Zgromadzeniem Narodowym Nawrocki nie zaskoczył – i sam to podkreślił. „Nie zaskoczę zebranych swoim programem politycznym. Mówiłem o nim w kampanii, a Polacy go wybrali” – stwierdził, odnosząc się do swojego programu „Plan 21”. Ten dokument, opublikowany na stronie karolnawrocki2025.pl, jest ambitnym planem gospodarczym i społecznym, który ma uczynić Polskę „sferą normalności”. Kluczowe punkty obejmują sprzeciw wobec wprowadzenia euro, utrzymanie obecnego wieku emerytalnego, obniżenie podstawowej stawki VAT z 23% do 22%, podniesienie kwoty wolnej od podatku do 60 tysięcy złotych oraz inwestycje w wielkie projekty, takie jak Centralny Port Komunikacyjny (CPK).
„Dziś potrzebujemy wielkich planów, wielkich inwestycji, potrzebujemy obudzić aspiracje narodu polskiego, bo nie możemy już być gospodarstwem pomocniczym naszych zachodnich sąsiadów czy całej UE” – mówił Nawrocki, zapowiadając złożenie projektu ustawy przywracającej pierwotny kształt CPK już następnego dnia po zaprzysiężeniu. To jasny sygnał, że prezydent chce być aktywnym graczem w debacie gospodarczej, mimo że konstytucja ogranicza jego kompetencje w tej dziedzinie. Zaproszenie premiera Tuska i członków rządu na posiedzenie Rady Gabinetowej jeszcze w sierpniu było gestem otwartym, ale też wyzwaniem rzuconym rządowi. „Chcę wiedzieć, jaki jest stan państwa” – powiedział Nawrocki, sugerując, że obecna polityka gospodarcza prowadzi kraj na „złą drogę”.
Ekonomista dr Marek Dietl, prezes Giełdy Papierów Wartościowych, zauważa: „CPK to projekt, który może być kołem zamachowym gospodarki, ale wymaga ogromnych nakładów i politycznego konsensusu. Nawrocki stawia na ambitne inwestycje, ale pytanie, skąd weźmie na to środki, zwłaszcza przy obietnicach obniżek podatków”. Z kolei prof. Elżbieta Mączyńska, była prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, ostrzega: „Obietnice typu ‘nie dla euro’ czy ‘obniżka VAT’ brzmią dobrze w kampanii, ale w praktyce mogą zderzyć się z realiami budżetowymi. Polska gospodarka jest na rozdrożu, a finanse publiczne są pod presją”.
Nawrocki w swoim orędziu mocno akcentował suwerenność Polski. „Będę głosem tych, którzy chcą Polski suwerennej, Polski, która jest w Unii Europejskiej, ale nie jest Unią Europejską, tylko jest Polską i pozostanie Polską” – deklarował. To zdanie, choć owacyjnie przyjęte przez część sali, wywołało też szepty wśród zwolenników głębszej integracji z UE. Nawrocki mówił także o „dobrej polskiej szkole” i kontynuacji programu Narodowego Czytania, zainicjowanego przez Bronisława Komorowskiego, jako narzędzia budowania tożsamości narodowej. „Zrobię wszystko, aby polska szkoła wychowywała kolejne pokolenia Polaków, którzy będą dumni z bycia Polakami” – podkreślał.
Jego słowa o nielegalnej imigracji – „nie dla nielegalnej imigracji” – wywołały mieszane reakcje. Dla wielu Polaków, szczególnie tych zaniepokojonych kryzysem migracyjnym na granicy z Białorusią, to stanowisko jest jasnym sygnałem obrony narodowych interesów. Jednak dla organizacji takich jak Fundacja Ocalenie, która wspiera uchodźców, deklaracja prezydenta budzi obawy. „Mówienie o ‘nielegalnej imigracji’ w tak ogólnym tonie może prowadzić do dehumanizacji ludzi szukających pomocy. Prezydent powinien ważyć słowa” – mówi Kalina Czwarnóg z Fundacji Ocalenie.V.
Zaprzysiężenie Nawrockiego nie obyło się bez kontrowersji. Wynik wyborów, choć zatwierdzony przez Sąd Najwyższy 1 lipca 2025 roku, budził wątpliwości wśród części opozycji. Doniesienia o nieprawidłowościach w kilkunastu komisjach wyborczych, gdzie wyniki kandydatów mogły zostać zamienione, wywołały burzę w mediach. Onet podał, że błędy mogły zawyżyć wynik Nawrockiego o 4-5 tysięcy głosów, choć nie wpłynęły na ostateczny rezultat. Marszałek Hołownia, mimo wątpliwości co do statusu Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN, zwołał Zgromadzenie Narodowe, podkreślając, że „wola wyborców jest święta”.
Relacje między Nawrockim a rządem Donalda Tuska już na starcie wydają się napięte. Premier Tusk, obecny na zaprzysiężeniu, opublikował tuż przed ceremonią nagranie, w którym podkreślał konieczność współpracy między rządem a prezydentem. Jednak Nawrocki, w swoim orędziu, nie szczędził krytyki obecnej polityki gospodarczej, co niektórzy publicyści, jak Izabela Kacprzak z „Rzeczpospolitej”, określili jako „mocne, antyrządowe wystąpienie”. „Nawrocki nie potrzebuje kartki, słychać, że niechęć do ekipy Tuska ma głęboko w sobie” – pisała Kacprzak.
Dzień zaprzysiężenia był nie tylko formalnym aktem, ale też głęboko symbolicznym wydarzeniem. Po złożeniu przysięgi Nawrocki udał się na mszę świętą w Bazylice Archikatedralnej, a następnie na Zamek Królewski, gdzie objął insygnia Orderu Orła Białego i Orderu Odrodzenia Polski. O 15:15, wraz z małżonką Martą, uroczyście wkroczył do Pałacu Prezydenckiego, a o 16:30 przejął zwierzchnictwo nad Siłami Zbrojnymi RP na placu Piłsudskiego. Każdy z tych momentów był starannie zaplanowany, by podkreślić ciągłość państwa i jego tradycji.
Na ulicach Warszawy tłumy wiwatowały, ale wśród nich byli też protestujący, w tym członkowie Komitetu Obrony Demokracji, których od zwolenników Nawrockiego oddzielała policja. „To pokazuje, jak podzielone jest nasze społeczeństwo. Nawrocki ma przed sobą zadanie scalania narodu, ale jego retoryka może to utrudniać” – mówi prof. Siewierska-Chmaj.
Kadencja Karola Nawrockiego rozpoczęła się w momencie, gdy Polska stoi przed wyzwaniami gospodarczymi, społecznymi i geopolitycznymi.
Czy jego „Plan 21” okaże się realnym programem reform, czy pozostanie zbiorem kampanijnych haseł?
Czy prezydent zdoła zbudować mosty między podzielonymi Polakami?
I jak poradzi sobie w relacjach z rządem, który reprezentuje inną wizję Polski?
W rozmowie z naszą redakcją Nawrocki, jeszcze przed zaprzysiężeniem, mówił: „Moim celem jest Polska, w której każdy czuje się u siebie – od seniora po młodego przedsiębiorcę. Nie obiecuję cudów, ale ciężką pracę”. Te słowa, wypowiedziane z przekonaniem, są obietnicą, którą Polacy będą rozliczać przez najbliższe pięć lat. Karol Nawrocki, historyk z Gdańska, wszedł do Pałacu Prezydenckiego z bagażem nadziei i oczekiwań. Jego prezydentura może być czasem wielkich zmian – lub wielkich rozczarowań. Jedno jest pewne:
oczy narodu są zwrócone na niego, a historia dopiero zaczęła pisać jego rozdział.
- Wiadomości krajowe
- Polityka
- Społeczeństwo
- Sport
- Styl życia
- Gospodarka / Biznes
- Wiadomości lokalne
- Wiadomości zagraniczne
- Kultura i Rozrywka
- Technologia
- Nauka i Zdrowie
- Motoryzacja
- Opinie i Felietony
- Wydarzenia
- Prawo i wymiar sprawiedliwości
- Świat
- Wojsko i obronność
- Kulinaria
- Porady
