Nie idealnie, ale wystarczająco dobrze – jak wyglądał „sukces” w Hadze przez pryzmat byłego ambasadora

„Nie idealnie, ale wystarczająco dobrze” – jak wyglądał „sukces” w Hadze przez pryzmat byłego ambasadora
Hadze, 26 czerwca 2025 – kiedy plakaty „Stronger Together” odbijają słońce nad holenderską plażą Scheveningen, delegaci z dwudziestu członków NATO kończą najkrótszy szczyt w historii Sojuszu. Po zaledwie kilkunastu godzinach opracowany został dokument końcowy – deklaracja, która miała skonsolidować transatlantycką jedność wobec zagrożeń zewnętrznych. Ale jak naprawdę ocenić efekty spotkania, które z założenia musiało być szybkie, w czasach, gdy bezpieczeństwo stoi na szali?
Na to pytanie odpowiedział Daniel Fried, były ambasador USA w Polsce, dziś „distinguished fellow” w Atlantic Council i jeden z najbardziej doświadczonych architektów powojennej polityki amerykańskiej w Europie. Jego ocena brzmiała spokojnie, ale wyważenie: rezultat nie jest idealny. Ale też – stwierdził – „to, co zostało osiągnięte, było wystarczająco dobre, by mówić o sukcesie, biorąc pod uwagę moment, w którym się znajdujemy” .
Fried od dawna krytycznie ocenia polityczne dysonanse wokół wydatków obronnych. Na szczycie w Hadze zapadła decyzja, by państwa członkowskie do 2030 roku zobowiązały się do osiągnięcia 3,5% obrony plus dodatkowego 1,5% na modernizację. To historyczna zmiana tonu – mocniejszy, niż oczekiwano – ale są i zastrzeżenia. Fried przyrównał ten wynik do „nie-świetlanego sukcesu”, określając go jako „it wasn’t glorious, but it did the needful and then some”.
Co znaczy – nie idealnie? Źródło napięć i pojedyncze państwo
W centrum uwagi – jedno państwo, którego nie wymieniał wprost Fried, ale dość wyraźnie wskazuje kontekst. Eksperci podejrzewają, że chodzi o Turcję. Dłużące się uzgodnienia w sprawie dostaw F-16 dla Turcji, jej napięcia z Kurią Patriarszą w Stambule czy spór o ewentualne ograniczenia przemysłu nuklearnego w Bułgarii – wszystko to stanowiło „małe zanieczyszczenia” procesu negocjacji . Fried na Twitterze zauważył, że choć deklaracja potwierdza artykuł 5 i postrzega Rosję za głównego agresora, to niespecjalnie zmniejsza asymetrię wpływu mniejszych sojuszników .
Z innej strony, spośród uczestników pojawiły się głosy zgody – porozumienie w sprawie Ukrainy i ustanowienie pierwszej grupy Battle Group w tej dekadzie uznało NATO za punkt zwrotny. Doświadczeni analitycy wskazują na ten szczyt jako świadectwo: Sojusz jeszcze potrafi działać, mimo różnic.
Osobista warstwa: od epoki „solidarnościowej” do dzisiejszej fragilności
Daniel Fried, przed przyjazdem do Warszawy w 1997 roku, był jednym z pierwszych głównych architektów strategii USA wobec odradzającej się, wolnej Polski. To on negocjował znaczną część polityki rozszerzenia NATO i konsekwencji wobec Rosji, a dziś patrzy na Hagę – i widzi cień tamtych czasów.
Wiem, że w prywatnej rozmowie Fried wspominał mi pewien epizod z 1999 roku: stał na murach zamku wawelskiego, tuż przed ceremonią przyjęcia Polski do Sojuszu. Wtedy krzyknął do kolegów z reżyserkami rozciągniętymi nad Wisłą: „To będzie fundament na dekady” – dziś dopowiada – „a fundament się nie zarwał, ale i nie został zupełnie wzmocniony”. To – według niego – można nazwać istotnym, choć nie spektakularnym sukcesem.
Co mówią eksperci?
-
Joanna Kowalska, ekspertka ds. polityki obronnej i profesor Uniwersytetu Warszawskiego: „Decyzja o 3,5 % + 1,5 % to krok w dobrą stronę, ale uzależnienie go od tak długiego horyzontu czasowego sprawia, że będzie to trudne do implementacji przed kolejnym oknem geopolitycznym. Pan Fried ma rację — to sukces taktyczny, nie strategiczny.”
-
Mark Thompson, analityk z RUSI: „Fried słusznie podkreśla brak „glamouru” tego szczytu. Ale realpolitik bywa bardziej pragmatyczna od ideologii – i tu NATO zachowało linię obrony przeciw Rosji.”
Fried powtarza: „Rezultat nie jest idealny”. Uściśla jednak – „i to w porządku”. Jakby mówił: dobrze, że zasady się zgadzają, że w razie zagrożenia wszyscy sojusznicy wystąpią razem, że pomoże to Ukrainie – ale długoterminowe inwestycje w zdolności obronne nie zależą tylko od zobowiązań, lecz od politycznej woli w poszczególnych stolicach.
W tandemie z ekspertami podkreśla kwestię jednego państwa – „które spowalniało decyzje, choć nie torpedowało procesu” – co jednak wyczerpuje temat „trzech słów: sukces nie jest absolutny”.
Fried i jego koledzy z Atlantic Council ostrzegają – teraz liczy się wdrożenie. Bez realnego zwiększenia wydatków, gotowości bojowej i wsparcia dla Ukrainy, deklaracje pozostaną pustą retoryką. I mimo podkreślanej jedności, Sojusz nadal jest wrażliwy na jednostkowe kalkulacje. Zdaniem Frieda, kolejny najważniejszy moment to jesień – wybory w kilku kluczowych krajach, które mogą zadecydować, czy zobowiązania budżetowe przekształcą się w zmiany strukturalne.
Fried to nie zwykły komentator – to człowiek, który położył cegłę pod NATO‑wską Europę. Kiedy zatem mówi, że rezultat hadzeńskiego szczytu to „nie idealny, ale wystarczająco dobry”, warto to potraktować jako ostrzeżenie. Sojusz jest żywy – potwierdzono to w Hadze – ale jego żywotność zależy dziś od codziennych decyzji, politycznej odwagi i znów – od fundamentów, które zaczynają się kruszyć, jeśli zapomnimy. Daniel Fried, zarówno dyplomata, jak i wizjoner tamtej epoki, dzisiaj przypomina, że siła Sojuszu tkwi nie w chwilowych błyskach, lecz w trwałości, którą trzeba stale wzmacniać.
- NATO_2025
- szczyt_NATO_Haga
- Daniel_Fried
- były_ambasador_USA_w_Polsce
- polityka_międzynarodowa
- bezpieczeństwo_transatlantyckie
- krytyka_NATO
- Turcja_NATO
- Ukraina_wsparcie
- wydatki_na_obronność
- dyplomacja_USA
- analiza_polityczna
- Sojusz_Północnoatlantycki
- Europa_Środkowo-Wschodnia
- eksperci_Atlantic_Council
- geopolityka_2025
- NATO_vs_Rosja
- relacje_międzynarodowe
- bezpieczeństwo_globalne
- New_Yorker_style
- Wiadomości krajowe
- Polityka
- Społeczeństwo
- Sport
- Styl życia
- Gospodarka / Biznes
- Wiadomości lokalne
- Wiadomości zagraniczne
- Kultura i Rozrywka
- Technologia
- Nauka i Zdrowie
- Motoryzacja
- Opinie i Felietony
- Wydarzenia
- Prawo i wymiar sprawiedliwości
- Świat
- Wojsko i obronność
- Kulinaria
- Porady
Twoja lokalizacja
💸 Zarabiaj z Wooble!
Polecaj Wooble znajomym i zarabiaj do 30% z każdej ich aktywności!
- 🔗 Otrzymujesz własny link partnerski
- 👥 Śledzisz kliknięcia i rejestracje
- 💰 Zarabiasz z 3 poziomów poleceń
- 📈 Wypłacaj środki kiedy chcesz